Witam, witam, witam. Wracamy z przytupem z powrotem do opisywania nadesłanych przez Was talentów (wielkie dzięki i wysyłajcie dalej!). Kogo dzisiaj opiszę? Mateusz Kuchta przyszedł na świat 5 lutego 1996 w Katowicach (pozdrawiam Roja). Juniorską przygodę z piłką przy nodze rozpoczął w lokalnym Rozwoju (tam wychował się między innymi Arkadiusz Milik). W sezonie 2012/13 przeszedł do Górnika Zabrze - czołowej ekipy ligi. Na razie nie zdołał się przebić do pierwszej drużyny, zaliczając epizod na loanie w Okocimskim Brzesko. Trzymamy kciuki, bo wróżbici futbolowi wróżą mu karierę podobnej do tej Wojciecha Szczęsnego (oby tylko nie zaczął palić).
Czas na profil piłkarski Kuchty. Już na pierwszy rzut oka wygląda to obiecująco. Potrafi wygrywać pojedynki oko w oko z oponentem, grać w przestworzach, wyjść do piłki a nawet wykopać gałę za boisko treningowe. Przy tym posiada dobry refleks (grało się we Flappy Birda?) i jest dosyć ekscentryczny (do roli libero się przydaje). Ale co najbardziej imponuje to zapał do pracy, czyli pracowitość, co jest przyczyną jego częstego progresu. Do tego wyróżnia się niezłomnością ducha i kooperacją z resztą ekipy. Skutkiem niepróżnowania na lekcjach WF jest wysokość liczbowych równowartości takich atrybutów jak wytrzymałość, wyskok i sprawność.
Zabrzanie twardo się targują w sprawie mojego imiennika. Ponad €1 mil. powinien skruszyć negocjatorów byłego klubu Prejuce Nakoulmy (pytanie za 100 punktów - w ogóle gdzie on teraz gra?).
Przy okazji sumowania plusów i minusów chciałbym podzielić się pewną wiedzą z Wami. Vanvevar (to on nadesłał mi Kuchtę) dołączył link z bardzo ciekawym artykułem nt. naszej drużyny na Euro u - 21 (przypominam - impreza odbędzie się na naszej ziemi). Już wcześniej go czytałem, ale Kuchta jest typowany do pierwszej 11 (ew. zmiennik Piątkowskiego), co ostatecznie argumentuje jego umiejętności i talent. Polecam z całego serca urodzonego w Katowicach golkipera. Oby zrobił zawrotną karierę.
Znalazłeś błąd? Złe PA, screeen, opis? Pisz w komentarzu!