Liga Talentów. Sezon 3.
Trzeci sezon Ligi Talentów, jak co roku przyniósł serię niespodzianek. Dziś więcej uwagi niż drużynom, poświęcimy samym zawodnikom.
Ten sezon najmilej będą wspominali menedżerowi, którzy wybrali do swojej drużyny Matsa Mollera Daehli. Zawodnik trafił z Cardiff do Arsenalu za ponad 18 mln euro, w związku z czym jego wartość wzrosła z 900 tys. do ponad 11 mln!!! To największy skok wartości w ostatnich 12 miesiącach gry.
Zadowoleni będą także trenerzy Corentina Jeana, wykupionego z Pescary przez Zenit St. Petersburg za 7.5 mln, a jego aktualna wartość to ponad 10 mln euro!!
Z Norwich do Manchesteru City trafił lewy obrońca Andrew Robertson, a w wyniku tego transferu wartość zawodnika wzrosła czterokrotnie i osiągnęła ponad 8 mln euro!
Z kolei Eric Dier nie potrzebował transferu, a jedynie regularnych występów na wysokim poziomie (średnia ocen 7.16 w 26 meczach). Drugi pod rząd doskonały sezon spowodował niemal trzykrotny wzrost wartości do ponad 7 mln euro.
Wyróżnić należy także Dario Canadjiję, który trafił do francuskiego Tours ze Slavena Belupo i jego wartość z 350 tys. euro poszybowała do niemal 4 mln.
Jeżeli brać pod uwagę silne wzrosty na przestrzeni ostatniego roku trzeba koniecznie wspomnieć o młodym napastniku Liverpoolu. Jerome Sinclair nie pograł zbyt wiele w zeszłym sezonie na wypożyczeniu w Leicester, ale w tym jest już kluczowym zawodnikiem tej ekipy i zaczyna grać regularnie. Wzrost wartości z 65 tys. do 675 tys. euro.
Prawdziwymi perłami w koronie okazali się być trzej zawodnicy, których początkowa wartość nie przekraczała 30 tys. euro (!!! słownie: trzydzieści tysięcy), a potrafili wybić się już do zawrotnych kwot i wiele wskazuje na to, że mogą w ciągu najbliższych dwóch lat zanotować dalsze spektakularne wzrosty.
Mowa o Denisie Vavro, w którego zainwestował Inter Mediolan (wzrost z 25 tys. do 3.1 mln),
Cedricu Badjecku wyłapanym przez Arsenal Londyn (wzrost z 30 tys. do 2.7 mln)
oraz Michale Kopczyńskim, który jest już zawodnikiem Middlesbrough (wzrost z 18 tys. do 1.2 mln)
Wśród najdroższych obecnie juniorów występujących w naszym zestawieniu warto odnotować obecność takich zawodników jak:
Mattias Johansson (transfer do Wolsfburg)
Gabriel Barbosa (Schalke)
oraz Emerson (Benfica Lizbona).
Rozczarowania? Są w zasadzie trzy.
Określany mianem wielkiego talentu Enes Unal (patrz: Joint Story) nadal nie potrafi się odnaleźć ani w Bursasporze, ani w notesach skautów
Lee Nicholls zawodzi w Wigan
a Sean Murray nie spełnia nadziei kibiców i włodarzy Watford
A tak przedstawia się czołówka najdroższych obecnie zawodników:
oraz tych, którzy rozwijają się najszybciej (co najmniej 5-krotny wzrost wartości):
A teraz aktualna klasyfikacja uczestników konkursu.
Niezmiennie na ostatnim miejscu w zestawieniu drużyna JERGUSA RISE CREW OPOLE, choć w ostatnim roku zaliczyła 84% wzrost wartości (największa dynamika wzrostu w zestawieniu!).
67% wzrostu zaliczyła ekipa SZEMKA7 MŁODE WILKI FC i wciąż nadrabia dzielnie dystans do konkurencji wierząc chyba w mocny finisz.
Największym przegranym tego sezonu jest I_OMEN_I (INFRAPE FC), który stracił 1% wartości (sic!) w stosunku do poprzedniego sezonu i w obliczu wzrostów konkurencji poszybował w dół tabeli. To pierwszy taki wypadek w trakcie naszego konkursu, żeby wartość całej drużyny spadła.
Dzięki temu ARTUR12165 z ARCZI TEAM wspiął się w tabeli o jedną pozycję, a 57% wzrost wartości drużyny pozwolił mu nadrobić dystans do czołówki.
Przed atakiem z tyłu obronił się z kolei KAROLUS27, ale KS MŁODE WILKI osiągnęły tylko 23% wzrostu wartości, więc przewaga stopniała, choć z drugiej strony dystans do czołówki został utrzymany.
Drugim największym przegranym trzeciego sezonu gry jest ADRIAN4900, którego VSC VIPER zyskał ledwie 2% i spadł w tabeli z pozycji wicelidera na miejsce 5 (spadek o trzy pozycje) pozwalając się oddalić czołówce oraz dogonić pościgowi.
Cztery pierwsze drużyny w naszym zestawieniu mają nieco przewagi nad resztą tabeli, choć jak uczy doświadczenie poprzednich sezonów nie jest przewaga ani bezpieczna, ani trwała.
Na czwarte miejsce w zestawieniu awansował EL_PISTOLERO i KONTRAFAŁDA RAŃSK (poprzednio szósty), której w obliczu słabszej postawy czołówki wystarczył 45% wzrost wartości.
Trzecie miejsce utrzymał ALABASTER a MR.GRAND osiągnął 21% przyrostu wartości, co pozwoliło utrzymać miejsce w czołówce, ale sprawiło także, że za plecami robi się gęsto.
Mocny atak na pozycję lidera wykonał KACPERLITO, którego FC GRYFINO w zeszłym roku rozczarowało. Tym razem 39% wzrost wartości pozwolił nie tylko wedrzeć się na podium, ale też nadrobić dystans do lidera. Z ponad 4 mln straty w zeszłym roku zrobił się już niecały milion! Warto też zaznaczyć, że drużyny ALABASTER i GRYFINO mają w chwili obecnej dokładnie taką samą wartość (sic!).
Pozycję lidera utrzymał KOLADER, choć FC VAILAILAINEN zyskało tylko 27% i pierwsze miejsce zawdzięcza jedynie zadyszce bezpośrednich rywali. Tym niemniej pozycja prowadzącego osłabła. Wartość dziewięciu drużyn w konkursie przekroczyła już 20 mln złotych, a najniżej wyceniana obecnie w tym gronie drużyna jest tylko dwukrotnie tańsza od początkowego lidera pod tym względem (na początku zabawy była tańsza 8-krotnie!) co oznacza, że niewielkie wzrosty lub spadki wartości będą się teraz przekładały na dużo większe zyski lub straty.
Oto nasza tabela po trzecim sezonie. Jeżeli w zeszłym sezonie 7 drużyn uznaliśmy za liczące się w walce, to w tym trzeba zdjąć czapkę z głowy i powiedzieć, że 9 ekip ma wciąż szansę na końcowe zwycięstwo. Przestrzeń pomiędzy prowadzącą czwórką, a pretendującą wciąż piątką jest jak najbardziej do przeskoczenia i w przyszłym roku spodziewamy się przetasowania talii. Nie wiem jak wypadnie czwarty sezon naszego konkursu, ale jeżeli drużyna SZEMKA7 utrzyma tempo rozwoju, a Sinclair, Basic i Bykov wreszcie się obudzą, będę musiał odszczekać moje prognozy z pierwszego odcinka.
Przewidywania dotyczące spłaszczenia tabeli się sprawdziły. W czwartym sezonie spodziewam się decydujących rozstrzygnięć. Jeżeli któraś z czterech drużyn czołówki zanotuje znaczący wzrost, pozostałym pięciu ciężko będzie to już nadrobić. Z drugiej strony, jeżeli grupa pościgowa rozwinie się solidnie, możemy mieć bardzo emocjonujący finisz. Zobaczymy.
Jeżeli po pierwszym sezonie wyniki redakcyjnych drużyn powodowały konsternację, a w drugim budziły wątłą nadzieję, to w trzecim… proszę klękać!
Bijący wszystkich KWIATOSTAN zwolnił nieco tempo, ale 34% wzrostu to wciąż bardzo stabilny rozwój, co przy doskonałych wynikach w zeszłych latach sprawia, że drużyna odjeżdża całej stawce. Tymczasem C.F. MORG pobił tym razem wszystkich przeciwników notując 84% wzrost, co przy wartości tej ekipy na koniec drugiego sezonu oznacza zysk niemal 23 mln euro!
Najgorszą jednak wiadomością dla Czytelników jest fakt, że w obu redakcyjnych składach wciąż znajdują się zawodnicy, którzy rozczarowują. Jeżeli Graciani oraz Cuevas u KWIATKA oraz Nicholls i Matiello w mnie wreszcie się przebudzą, przebicie wyników osiągniętych przez redakcyjnych ekspertów może się okazać niemożliwe.
Do zobaczenia we wrześniu 2017, czyli… w połowie grudnia 2014!
Aktualny plik z zapisem konkursowej gry (148MB).
Stanowisko: Taktyczny
Napisanych artykułów: 106
Inne artykuły tego autora:
Joint Story. Święta.
Liga Talentów. Finał.
Liga Talentów. Sezon 4.
Joint Story. Karuzela.
Joint Story. The Kop.
więcej
Komentarze
Mam nadzieję, że wcześniejszy projekt Wla500 też kiedyś zostanie wdrożony na stronę. Szkoda tylko tego zmarnowanego hype'u po tych hucznych zapowiedziach.
A jak juz jesteśmy przy talentach, w poczekalni chyba jest parę talentów. Doda je ktoś? Zawsze coś. Mam nadzieję, że w 2015 roku strona zostanie wzbogacona o nowe talenty i taktyki ( miał zostać dodany Szybowiec i inne taktyki, które gniją w poczekalni ). No, ale rozumiem, brak czasu i inne projekty. Ja niestety jeszcze nie mam odpowiedniego poziomu do analiz, chociarz nieustannie trenuję, aby pomóc.
Pozdrowienia i gratuluję kolejnego udanego projektu. Jeśli wygrałby Kolader, to zasłużyłby i tak, za pomaganie w JS. Bez niego prawdopodobnie przeoczylibyśmy kilkanaście ciekawych zawodników, a teraz potwierdza swoje umiejętności scouta ( sorry za te wcześniejsze moje zarzuty, że sobie wybrałeś talenty znane, każdy ma prawo wybrać kogo chce, koniec kropka. ).
Jeszcze słówko o Seanie Murrayu. Ja prowadziłem Watford i jakoś nie powalał średnimi ocenami, ani się nie wyróżniał, więc nie dziwi mnie jego zastój wartości rynkowej.
Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany!